Galeria FF
tytuł wystawy:Existence
7-26 VI 2002
Wystawa sześciorga duńskich fotografów:
Torbena Eskeroda,
Joakima Eskildsena,
Charlotte Haslund-Christensen,
Thyry Hilden,
Johnny Jensena
i Lisbet Nielsen.


Tytuł wystawy, Existence, świadczy o naszym zamyśle skupienia się na wewnętrznej substancji wybranych prac. Określenie Karla Jaspersa dotyczące głównego zadania filozofii - "wskazywać na własności ludzkiej egzystencji przy użyciu pośrednich form przekazu" - można postrzegać jako jedną z możliwych - wśród wielu innych - interpretacji wyobrażenia o fotografii roku 2000, a także jako myśl przewodnią, inspirację leżącą u podstaw niniejszej wystawy.
Podobnie jak zbieracz kompletuje swój zbiór trofeów, tak i ta grupa fotografów utworzona została w szeregu konfrontacji; te zaś zaowocowały pewnym wzorcem, który pokazuje szereg różnorodnych artystycznych punktów widzenia we współczesnej duńskiej fotografii. Grupa składa się z trzech młodych kobiet-fotografów i trzech mężczyzn-fotografów, z których każdy na swój własny sposób dotyka tematów takich jak ciało, intymność, seksualność i przemoc, jednocześnie poruszając się w gatunkach takich jak krajobraz, wnętrze i portret. Jednak wybrane w tym kontekście prace dotyczą może przede wszystkim samych fotografów - ich własnego życia - stąd wypływają związki, myśli przewodnie i tematy. Krytyczne widzenie autorów prac zawiera w sobie pytania o znaczenie ciała, to, co zasugerowane i możliwe do zidentyfikowania znajduje wyraz w (auto)kreacjach nawiązujących do feministycznej awangardy lat 70. Niektóre serie zdjęć odznaczają się silnym społecznym zaangażowaniem, które dominuje stronę estetyczną i staje się od niej ważniejsze, być może zaistniały już one w świadomości odbiorców?
Egzystencja w rozumieniu filozoficznym jest opisem tego, co "już jest". Duński filozof Soren Kierkegaard wskazuje na dwie wyraziste i wewnętrznie ze sobą powiązane cechy ludzkiej egzystencji: po pierwsze egzystencja z definicji znajduje się "w ruchu", istniejąc zawsze jest się w drodze - niedopełnionym. Po drugie "stan bycia w drodze" nieprzerwanie stawia przed samym egzystującym nowe zadania.
Tak jak egzystencja może zwrócić się przeciw jednostce, tak może się ona obrócić przeciw współczesnemu istnieniu. Nasze żywotne zainteresowanie egzystencją związane jest z jej niewytłumaczalnością. Jest wręcz koniecznością ustosunkowanie się do niej, ponieważ my sami jesteśmy współczesnymi istnieniami. Kiedy zestawia się sześcioro różnych artystów w formie swoistego kolażu, podobieństwa i kontrasty między nimi łączone są eksperymentalnie na zasadzie pozytywnie wzbogacającego wymieszania, któremu poddajemy się nie stawiając oporu, i w którym pojedyncze wątki naświetlają całość nie ukrywając jednakże fragmentacji czasu, ani na planie zewnętrznym, ani na wewnętrznym.
Existence traktuje o istnieniu, jednakże wystawa dotyczy również wewnętrznej egzystencji formowanej za sprawą zewnętrznych i wewnętrznych obrazów. Powierzchnia, niezależnie od tego, czy to będzie ściana, woda czy książka, jest miejscem, w którym zaczyna się nasze postrzeganie wyłaniania się rzeczy. Także człowiek może być jak mur, nie do zdobycia, jednak z możliwością obejścia go, wejścia w głąb, ponieważ dopiero z perspektywy czasowej jest się w stanie zrozumieć znaczenie pewnego wydarzenia lub wypowiedzi. Niektóre sprawy pojmowane są namacalnie, inne można zrozumieć dopiero z pewnego dystansu i w ten sposób niemal sięgamy punktu. Punktem wyjścia dla wystawy Existence są zmiany, jakie dokonały się w sztuce współczesnej w ostatnim dziesięcioleciu. Autorytet artystyczny i kontekst czasowy został w niej przeciwstawiony własnym wyobrażeniom twórców na temat ich artystycznej tożsamości. Prezentowane prace odzwierciedlają dialog między tradycyjnym formalizmem fotografii a polityczną i społeczną naturą sztuki. Szeroki rejestr sztuki współczesnej, w formie technik wizualnych i cyfrowych oraz strategii artystycznych, może być postrzegany jako siła napędowa sztuki. To, co nazywamy sztuką, ten dziwny i fascynujący produkt, na który wpływ wywiera społeczne i kulturowe dziedzictwo, można sprowadzić do wspólnego mianownika, na który składają się technika, formalizm oraz różnorodna treść. Niniejsza wystawa jest w pewnym sensie strukturalizacją przeżyć i przez fakt dokonania takiego uporządkowania, świat staje się być może bardziej zrozumiały.
- Istnieć znaczy być dostrzeżonym.
Każdy z fotografów bezpośrednio lub pośrednio potraktował temat wystawy. Zaprezentowani artyści to Torben Eskerod (ur. 1960), Joakim Eskildsen (ur. 1971), Charlotte Haslund-Christensen (ur. 1963), Thyra Hilden (ur. 1972), Johnny Jensen (ur. 1965) i Lisbet Nielsen (ur. 1957). Na serię Faces (Twarze) autorstwa Torbena Eskeroda składa się szereg portretów przyjaciół artysty. Seria ukazuje współczesne społeczne i płciowe archetypy. Stykamy się z ludzkimi twarzami obrazowanymi w bardzo bezpośrednim stylu close-up, twarze te spoglądają w oko kamery i dzięki temu inicjują dialog między widzem a fotografią. Seria Requiem autorstwa Joakima Eskildsena pełna jest ukrytych znaczeń; odzwierciedlone na fotografiach wrażenia mieszają się z wewnętrznym mentalnym światem widza. Eskildsen przekazuje swoje myśli dotyczące przeszłości i życia oraz sposób, w jaki się w tych przestrzeniach rozwijały, posługując się współczesnym językiem. Pokazuje nam ścieżki istnienia. Seria Inner City autorstwa Charlotte Haslund-Christensen jest mozaiką czarno-białych fotografii, które stawiają pytania dotyczące relacji międzyludzkich. Poruszamy się w strefie granicznej między sferą prywatną i publiczną, w której panuje szczególny rodzaj intensywności. Thyra Hilden w serii Red Out pokazała place zabaw sfotografowane nocą, przy użyciu czerwonego filtra. Nikogo na nich nie ma, pozostaje jedynie napięcie; seria nosi podtytuł "I cannot stay here". Kolorowe zdjęcia z serii Meeting Places kojarzą się na pierwszy rzut oka z obiektywną fotografią dokumentalną, są jednak subiektywnymi interpretacjami wielkomiejskiego stylu życia. Ciała ludzkie są nieobecne, ale dziwne, puste pomieszczenia i przestrzenie mówią o ludziach, którzy tu przed chwilą przebywali, o tym, że "coś się tu wydarzyło". Seria sweet reality autorstwa Lisbet Nielsen przemieszcza się jak wahadło między obszarami; tymi, które są nam bliskie, ale także takimi, które w znaczeniu przenośnym znajdują się bardzo daleko. Jest to seria opisowa, ale zapraszająca również do zagłębienia się w niej. Rzeczywistość wydaje się być nieobecna lub zniekształcona, wyłania się jednakże rodzaj pewnej subtelnej i lekkiej bliskości.

Tove Thage, kustosz Muzeum Frederiksborg

Kuratorkami wystawy są Beate Cegielska, Galeria Image
oraz Tove Thage, Muzeum Frederiksborg, Dania.


Prezentację wystawy w Polsce zorganizował:
Duński Instytut Kultury

Copyright ©2002 Galeria FF ŁDK & Authors.