odstęp
 
Patrycja Dołowy
 
fotografia
 
OCZY BOGA VIII aparat otworkowy [w trakcie naświetlania] lustro, lazura z brokatem, imitacja kryształu szlifowanego, papier, folia aluminiowa, klej, pianka z tworzywa sztucznego, magnes, klisza. 2012
 
fotografia
 
OCZY BOGA VIII aparat otworkowy [Fragment objektu w trakcie naświetlania] lustro, lazura z brokatem, imitacja kryształu szlifowanego, papier, folia aluminiowa, klej, pianka z tworzywa sztucznego, magnes, klisza. 2012
 
fotografia
 
OCZY BOGA VI aparat otworkowy [drewno świerkowe, papier, folia aluminiowa, klej, pianka z tworzywa sztucznego, zawiasy miedziane, klisza.] 2012
 
fotografia
 
OCZY BOGA VI aparat otworkowy [Fragment objektu w trakcie naświetlania] [drewno świerkowe, papier, folia aluminiowa, klej, pianka z tworzywa sztucznego, zawiasy miedziane, klisza.] 2012
 
Obecność oka
 
Oczy Boga to pokaz Georgii Krawiec, w którym autorka stara się kompleksowo odnieść do fenomenu widzenia. Emblematem tej złożonej problematyki jest dla niej camera obscura, dzięki fizycznemu zjawisku jakie tam występuje, natomiast poprzez tytuł wystawy przywoływana jest wykładnia teologiczna. Biblijny opis stworzenia świata mówi nam, że Bóg oddzielił światło od ciemności, zobaczył, że dzieło stworzenia jest dobre oraz, że nieustannie obserwuje wszelkie działania człowieka w jego dziejach. Przedstawienia wszechwidzącego oka umieszczonego w trójkącie (w chrześcijaństwie symbolizującego Trójcę Świętą) towarzyszą ludzkości od wieków. Stanowią moralne napomnienie dla człowieka, że wszelkie jego uczynki zostaną ostatecznie osądzone. Ale od XVIII wieku symbol ten zaczął też wyrażać prymat wiedzy i wiarę w moc ludzkiego rozumu. Oko umieszczone na tle piramidy miało oświecać drogi postępu, a symbol ten później trafił nawet na banknot jednodolarowy. Podobną wiarę w walory racjonalnego postrzegania wyrażała koncepcja Panoptikonu, czyli zakładu karno-wychowawczego, gdzie pensjonariusze mieli świadomość bycia pod nieustanną obserwacją (sami nie widząc strażników), co miało w nich zaszczepić odruch samodyscypliny. Można powiedzieć, że ten teoretyczny projekt Jeremy’ego Benthama z końca XVIII wieku, urzeczywistnił się dzisiaj dzięki skomputeryzowanym narzędziom zapisu obrazu i dźwięku. Cała historia fotografii może się wydawać tylko wstępem do tego współczesnego Panoptikonu. Wypełniające dzisiejszy świat elektroniczne oczy mają zastosowania praktyczne, ale ich obecność ostatecznie przywołuje pytania o głębszy sens i wartość obserwacji.
      Odwołując się do wspomnianych tradycji, Georgia Krawiec konstruuje modele camera obscura o kształcie tetraedru, czyli czworościanu o bokach w formie trójkąta równobocznego. Poszczególne egzemplarze wykonała z liści, drewna, metalu, luster, skóry, tworzywa sztucznego czy gliny tak, jakby miały reprezentować całą różnorodność materiałów stworzonych przez przyrodę i człowieka. Ich wyrafinowana estetyka skupia na sobie uwagę bardziej niż możliwe użytkowe funkcje. Obrazy uzyskane przez umieszczanie klisz w tych kamerach także odbiegają od standardowych fotograficznych rejestracji. Są to zaskakujące optyczne fenomeny, które przypominają o szerokich możliwościach obrazowania, które zazwyczaj są zawężane dla realizacji praktycznych celów. Wyrazem swobodnej eksploracji takich możliwości są też obrazy uzyskiwane za pomocą luksografii. Osobnym cyklem w tym pokazie są wielkoformatowe negatywy uzyskane w pomieszczeniu przekształconym w camera obscura, które dokumentują fazy ćwiczenia jogina wykonującego „pozdrowienie słońca”. Tak więc rozmaitość elementów pokazu Georgii Krawiec ewidentnie służy zwróceniu naszej uwagi na znaczenie samej zdolności widzenia, a nie tylko na przedmioty obserwacji. Poświadczają to też załączone rysunki i schematy ukazujące budowę oka.
      Widzenie jest w naszym świecie umiejętnością opanowaną najdoskonalej przez rodzaj ludzki, który wspiera się przy tym wynalazkami technicznymi. Czy dzięki temu człowiek staje się bogiem? A czy przypisywanie Bogu zasad postrzegania właściwych oku i camera obscura nie jest nieuprawnioną antropomorfizacją najwyższego bytu? Teologia dopuszcza (przynajmniej do pewnego stopnia) wyobrażenia Boga na wzór postaci ludzkich, aczkolwiek z historii znamy też radykalne sprzeciwy wobec takich figuralnych wyobrażeń. Tytuł wystawy Georgii Krawiec wydaje się sugerować kompromisową interpretację. Człowiek dysponuje możliwością posługiwania się uniwersalnym językiem obrazów kształtowanych według praw natury. Może to mu dać wielką wiedzę, ale jednocześnie może się przez to wykreować na bożka, albo popaść pod władzę bożków. „Oczy Boga” zaś cierpliwie przypatrują się temu, co robimy z naszą wolnością.
Adam Sobota

 
fotografia
 
OCZY BOGA V aparat otworkowy [w trakcie naświetlania] [skóra wieprzowa, futerko tchórzofretki, skóra cielęca imitująca, skórę jaszczurki, rzemyki wieprzowe, karton, papier, folia aluminiowa, klej, rzepy, zapiecie zegarka, klisza.] 2012
 
fotografia
 
OCZY BOGA V aparat otworkowy [Fragment objektu] [skóra wieprzowa, futerko tchórzofretki, skóra cielęca imitująca, skórę jaszczurki, rzemyki wieprzowe, karton, papier, folia aluminiowa, klej, rzepy, zapiecie zegarka, klisza.] 2012
 
Copyright ©2014 Galeria FF ŁDK i Autorzy